Glenn Hughes już w przyszłym tygodniu odwiedzi nasz kraj podczas swojej europejskiej trasy koncertowej. Legendarny muzyk 24 kwietnia wystąpi w warszawskiej Progresji, a dzień później w krakowskim Klubie Studio. Zastanawiacie się czy w ogóle warto ruszyć się do wyżej wymienionych klubów lub ogólnie postać muzyka jest Wam obca? Zróbmy zatem szybką analizę kariery Brytyjczyka, bo jego osiągnięcia powinny rozwiać jakiekolwiek wątpliwości i zachęcić do spotkania z nim na żywo.
Hughes pochodzi z położonej w Anglii miejscowości Cannock, w której dorastał będąc pod dużym wpływem różnych gatunków muzycznych. Był to czas kiedy sukcesy odnosili The Beatles, chwilę później Wyspy ogarnęła moda na hard rocka, a sam Glenn mocno siedział w amerykańskim soulu i R&B. Jego pierwszym poważnym zespołem był założony w 1969 roku Trapeze, w którym pełnił obowiązki wokalisty, basisty oraz pianisty. Z formacją nagrał 3 albumy – “Trapeze” (1970), “Medusa” (1970) i “You’re the Music, We’are Just a Band” (1972).
Glenn Hughes razem z Trapeze na koncercie w Wolverhampton w 1969 roku:
W 1973 roku z Deep Purple odeszli Ian Gillan i Roger Glover. Reszta składu (Blackmore, Lord i Paice) pojawiła się na koncercie Trapeze w kultowym Whisky A Go Go w Los Angeles. Chwilę później Glenn dostał propozycję dołączenia do legendarnej grupy i z tej opcji skorzystał, mimo że jego początkowa reakcja nie była szczególnie optymistyczna (muzykę Deep Purple nazwał mało interesującą, a na ofertę przystał po drugim zapytaniu). Hughes i wokalista David Coverdale uzupełnili szeregi DP i rok później ukazała się płyta “Burn”. Przed jej wydaniem środowisko muzyczne było mocno sceptyczne co do dalszej działalności formacji, jednak krążek został świetnie odebrany, w zestawieniu najlepiej sprzedających się płyt “Billboard 200” dotarł do 9. miejsca i do dziś uważany jest za jeden z mocniejszych punktów w jej dyskografii. W tym czasie życie Glenna było jak sen – z Deep Purple grał gigantyczne koncerty (m.in. słynny California Jam w 1974, gdzie występ oglądało blisko ćwierć miliona osób), na trasach poruszali się prywatnym odrzutowcem “The Starship”, aż w końcu po wydaniu dwóch następnych albumów, “Stormbringer” i “Come Taste the Band”, w 1976 grupa rozpadła się.
Deep Purple – Burn (live at The California Jam 1974):
W następnych latach Hughes funkcjonował niczym wolny elektron. W 1977 wypuścił swój pierwszy solowy materiał “Play Me Out”, następnie połączył siły z gitarzystą Pat Travers Band, Patem Thrallem, a owocem tej współpracy był wydany w 1982 roku album “Hughes/Thrall”. Jednak jedna z najważniejszych kolaboracji w karierze Glenna przypada na połowę lat 80. i pierwszy solowe wydawnictwo Tony’ego Iommiego, “Seventh Star”, na którym usłyszymy jego wokale. Ze względu na marketingową presję ze strony wytwórni krążek ukazał się pod nazwą “Black Sabbath featuring Tonny Iommy”, co w pewnym sensie powoduje, że Hughes był członkiem kolejnego legendarnego składu. Muzykom pracowało się ze sobą na tyle dobrze, że po dziesięciu latach wrócili do wspólnego komponowania, czego efektem jest “The 1996 DEP Sessions”, który przez lata ukazywał się pod postacią licznych bootlegów, a oficjalnej wersji doczekał się w 2004 roku. Glenn swój udział zaznaczył również na kolejnym solowym krążku Iommiego, “Fused”, który ukazał się kilka miesięcy później.
Black Sabbath – Seventh Star:
W ostatnich dwudziestu latach artysta nie zwalniał tempa. Na swoich kolejnych solowych płytach współpracował m.in. z muzykami Red Hot Chilli Peppers – perkusistą Chadem Smithem oraz gitarzystą Johnem Frusciante. W 2009 roku powstała supergrupa Black Country Communion, którą Glenn po dziś dzień współtworzy z Joe Bonamassą, Jasonem Bonhamem (synem Johna, perkusisty Led Zeppelin) oraz Derekiem Sherinianem. Zespół do tej pory wydał 4 albumy, a na czerwiec tego roku przewidziana jest premiera wyczekiwanego od 7 lat, piątego w jego dyskografii krążka “BCC V”. Warto jeszcze wspomnieć, że w ostatnich latach Hughes był członkiem innego gwiazdroskiego składu – The Dead Daisies. Z formacją, przez którą przewinęli się muzycy związani m.in. z Guns’N’Roses, Robem Zombie, The Cult, The Rolling Stones, Thin Lizzy czy Whitesnake, muzyk nagrał dwa albumy – “Holy Ground” (2021) oraz “Radiance” z 2022.
Black Country Communion – Red Sun:
Dorobek artystyczny Hughesa na pewno robi wrażenie i śmiało można stwierdzić, że w świecie hard rocka Brytyjczyk osiągnął wszystko. W 2016 roku został wprowadzony wraz z Deep Purple do zaszczytnego grona Rock’n’Roll Hall of Fame, co zawdzięcza w dużej mierze swojej pracy przy płycie “Burn”. W tym roku krążek obchodzi swoje pięćdziesiąte urodziny, a jego zdecydowaną większość będziemy mogli usłyszeć na żywo już w przyszłym tygodniu na dwóch koncertach Glenna w naszym kraju!